Tag Archives: zarządanie czasem
Krok 8 – regularnie przeglądaj swój system
Krok ósmy wg książki Michała Śliwińskiego „10 kroków do maksymalnej produktywności”.
Krok ósmy – tylko dla orłów
Regularny przegląd systemu, to wg mnie najtrudniejsza część całego procesu zarządzania zadaniami, zarządzania sobą, a z drugiej strony chyba najważniejsza.
Brak systematycznego spojrzenia na zadania, które zrealizowaliśmy i które są przed nami sprawia, że całość zaczyna się rozjeżdżać. Tak było i w moim przypadku. Czym to się objawiało? Zadania z terminem realizacji sprzed trzech miesięcy, zadania, które dawno zostały zrealizowane, zadania, które straciły sens lub przegapiłem. Lista priorytetów się wydłużała i całość po woli traciłą sens. Czytaj dalej
Help me with priorities
Help me with priorities
Takim oto angielskim akcentem zaczyna się mój dzisiejszy post. Zainspirowała mnie do niego Iza dodając komentarz do jednego z moich postów – Krok 3 – Skup się na tym, co najważniejsze. Przytłaczająca lista priorytetów – czy wszystkie zadania muszą być wykonane? Czy wszystko jest ważne? Czytaj dalej
Zacznij od siebie
Wypad nad morze
Dzisiaj taka krótka myśl, a może dwie myśli, które mi się nasuwają po dwóch dniach spędzonych nad naszym morzem. Pierwszy dzień to droga i spacer brzegiem morza. Drugi dzień spędzony służbowo w gronie ludzi, którzy wiedzą co i jak robić… i powrót.
1/ Zacznij od siebie.
Jeśli chcę zmieniać pracę i organizację innych, to najpierw muszę zacząć od zmiany pracy i organizacji samego siebie, aby nikt nie musiał mnie zmieniać. Czytaj dalej
Długo na to czekałem… Na 10 kroków…
Długo na to czekałem… Na 10 kroków…
Na wolny majowy weekend?
Na grilla w rodzinnym gronie?
Na możliwość zagrania z córką w ringo?
Też.
Na 10 kroków do maksymalnej produktywności – TAK 😉 Czytaj dalej
Porażka a może jednak zwycięstwo
Porażka?
Hmmm… Jest wtorek godzina 22:36. Obiecałem sobie, że każdego wtorku będę publikował nowego posta. No i co? Troszkę kiszka, porażka i brak przygotowanego tekstu. Ups…
Tak się czasami zdarza, myślę sobie. Na prawdę nie bardzo miałem czas, aby przygotować nowy wpis. Rodzina, obowiązki domowe, obowiązki w pracy, praca domowa z pracy po pracy. Jakoś było mi to wszystko ciężko w tym tygodniu ogarnąć. Nawet miałem ochotę po prostu odpuścić i pójść spać. Ale tutaj zaświtała w mojej głowie moja własna zasada: Czytaj dalej
Myśl…
Myśl… bo myślenie ma przyszłość
i od myślenia wszystko się zaczyna.
W książce Davida Allena „Getting Things Done” moją uwagę zwróciły dwa cytaty:
„Myśl jest początkiem każdego działania” – Ralph Waldo Emerson
„Kiedy ludzie obdarzeni geniuszem wydają się nic nie robić, wówczas osiągają szczyt swojej aktywności – Leonardo da Vinci” [1]
Jak szybka jest myśl? Hmmm, wg mnie jest tak szybka, że przemyka przez głowę jak promień światła, jak cząstka pędząca z prędkością światła, jest jak słońce, które rozświetla na ułamek sekundy mój umysł. Czytaj dalej
Nozbe cd.
Czy nie macie czasami wrażenia, że jakaś część nas, np. ręka staje się ręką cyborga? A może część mnie lub Ciebie jest w jakimś Martixie? A próbowałeś przeżyć dzień bez telefonu, bez internetu?
Ja nie wiem, jak wcześniej funkcjonowałem bez mojego Nozbe, dlatego zapraszam na ciąg dalszy opowieści o aplikacji, która każdego dnia pomaga mi zorganizować czas i zadania. Czytaj dalej
Nozbe
Nozbe
Lost – byłem zagubiony w bałaganie moich zadań.
Found – znalazłem rozwiązanie najlepsze dla mnie – Nozbe.
Searching – dlaczego znalazłem? Bo szukałem rozwiązania spełniającego moje oczekiwania.
Nozbe jest aplikacją, która posiada wszystkie potrzebne mi funkcjonalności, a jednocześnie jest pozbawiona wad, które odstraszyły mnie od innych aplikacji.
Jedno miejsce
Nozbe jest miejscem, gdzie zbieram wszystkie informacje. Zadania dotyczące terminów, poczty, domu, pracy, finansów mam w jednym miejscu. A jeśli nawet fizycznie plik przechowywany jest w innym miejscu lub jest to informacja w internecie, to w Nozbe mam linki do tych miejsc. Czytaj dalej
System organizacji zadań
Skąd mamy tyle zadań?
Tak jak wspomniałem w poprzednim poście, w moim systemie do organizacji spraw jest ponad 700 zadań. Skąd się tyle tego bierze? Gdybym poprosił Was, abyście wzięli kartkę papieru i długopis (lub inne tradycyjne bądź elektroniczne narzędzie do pisania) i spisali sprawy do wykonania, które macie w głowie, to ile punktów udałoby się Wam napisać? Dwadzieścia? Trzydzieści? Pięćdziesiąt? Więcej?
Jakie mamy zadania? Można je pogrupować w różne kategorie, np. takie:
1/ Wydarzenia:
– urodziny,
– imieniny,
– rocznice, Czytaj dalej