Lublin – moje miasto. BAJM

7 września 2018 by bluehorseeu 9 Komentarzy

Do tej pory zachwalając Lublin – moje miasto opisywałem miejsca. Teraz będzie inaczej. Teraz będzie to osoba / zespół, które promują Lublin w Polsce i na świecie jak mało kto.

BAJM

Mamy już 7 września, a w mojej pamięci nadal rozbrzmiewa „Nie ma wody na pustyni”, „Biała armia”, „Szklanka wody”… – koncert na 40-lecie zespołu BAJM, który 31 sierpnia zakończył wakacje. Pod Lubelskim Zamkiem zgromadził kilkadziesiąt tysięcy fanów. Byliśmy i my.

Miejscówkę mieliśmy rewelacyjną. Most prowadzący ze Starówki pod Zamek. Nikt nie zasłaniał i można było się oprzeć. Latka lecą, nogi już nie te (ale wciąż żwawe).

BAJM został założony w Lublinie w 1978 roku przez Beatę Kozidrak, Andrzeja Pietrasa, Jarosława Kozidraka i Marka Winiarskiego. Byłem wówczas trzyletnim brzdącem. Można powiedzieć, że dorastałem razem z BAJMEM. Dobrze pamiętam „Nie ma wody na pustyni”, gdzie „… Słońce opala brzuchy, wiatr tarmosi nasze ciuchy…„

Wielkie przeboje cały czas w pamięci

Koncert 40-lecia zespołu BAJM, to było wspaniałe show. Beata opowiadała o swoim dzieciństwie spędzonym w kamienicy przy ulicy Grodzkiej 36a. Byli i obecni członkowie zespołu opowiadali o historii zespołu. Czy możecie sobie wyobrazić, że w ciągu roku dawali 300 koncertów?

 

Są przeboje, które wryły się w moją pamięć i nie miałem większych problemów, aby śpiewać razem z BAJMEM. Na szczęście był taki tłum, że raczej nikt nie zwrócił uwagi na wydawane przeze mnie odgłosy… 😉

Józek nie daruję Ci tej nocy
Co mi panie dasz
Nie ma wody na pustyni
Małpa i ja
Płynie w nas gorąca krew
Biała armia
Piechotą do lata
Szklanka wody

Czy jest ktoś, kto nie zna tych przebojów? Ja je znam bardzo dobrze. One sprawiły, że w czasie koncertu płynęła w mnie gorąca krew!

Dlaczego Lublin?

Ktoś kiedyś zadał Beacie pytanie. Dlaczego Lublin?

Bo to miasto ma w sobie magię – odpowiedziała Beata.

 

Tymczasem, miłego dnia i do usłyszenia.
Krzysztof